Do tej pory znałam tylko pigwowca japońskiego :-) jako składnik pysznej nalewki, którą robi moja mama i na którą trzeba jeszcze czekać pół roku ( to jest jej jedyny minus) ale nie o trunkach ja tu chciałam pisać tylko o potrawie jaką przygotowałam w weekend przy pomocy tego małego jesiennego, żółtego pigwowca.. Muszę przyznać że danie wyszło ciekawe, trochę kwaśne i cierpkie w smaku ale bardzo smaczne.Tym którzy tak jak ja lubią kwaśny smak powinno zasmakować.
Składniki:
- 1kg szynki wieprzowej
- 4 ząbki czosnku
- 2 papryczki chilli bez pestek
- 1/2 kg owoców pigwowca (powinno być mniej)
- 1 duża czerwona cebula
- zioła: po1 łyżeczce suszonej bazylii, oregano, tymianku
- 1 łyżeczka nasion kolendry
Marynata:
- 1 szklanka białego wina
- 1 szklanka bulionu mięsnego
- 2 łyżki masła
- 2-3 cm. startego imbiru
- 1 łyżeczka startej gałki muszkatałowej
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3-4 łyżki płynnego miodu
- 1-2 łyżeczki brązowego cukru
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- sól i pieprz
Sposób przygotowania:
- Garnek Rzymski maczamy w wodzie przez 20 minut.
- Mięso nacinamy "w kostkę ", nacieramy przeciśniętym przez praskę czosnkiem, drobno posiekaną papryczką chilli, rozgniecioną w moździerzu kolendrą i ziołami
- Owoce pigwowca pozbawiamy nasion i kroimy w kosteczkę.
- Cebulę kroimy w talarki
- Do garnka przekładamy przyprawione mięso i zalewamy marynatą. Przykrywamy garnek i wstawiamy do zimnego piekarnika. Pieczemy 1/5 godziny w 200 stopniach.
- P upłynięciu wskazanego czasu pieczeń wyjmujemy z garnka, sos odcedzamy i przelewamy do rondla.
- Sos doprowadzamy do wrzenia, dodajemy masło, doprawiamy solą i pieprzem (a jeśli jest za kwaśne dodajemy jeszcze cukier) i czekamy aż sos trochę odparuje i zgęstnieje.
- Pieczeń kroimy, podajemy z sosem.
Bardzo smaczna potrawa,o oryginalnym smaku.Szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuń