Carpaccio z buraków

Buraki uwielbiam w każdej postaci, ale to co zobaczyłam na blogu  Jadłonomia przeszło moje "buraczane" oczekiwania, Carpaccio z buraków hmmm....tego jeszcze nie jadłam (pomyślałam). Nie mogłam się oprzeć pokusie i musiałam spróbować. Połączenie ciekawe i jak dla mnie pycha.
Znalazłam już kolejny blog z podobną buraczaną pysznością ale o tym kiedy indziej...

 

Składniki:

• 2 małe buraki
• 100g sera koziego
• szczypta suszonego tymianku
• świeży rozmaryn (u mnie był suszony)
• sól i biały pieprz (u mnie świeżo mielony czarny)
• orzechy włoskie (to dałam od siebie, tak dla eksperymentu)

Sos:

• ocet balsamiczny 
• oliwa z oliwek

Sposób przygotowania:

• Buraki przyprawiamy tymiankiem, owijamy folią aluminiową i pieczemy w 180 stopniach ok.1-2 h.   (w zależności od wielkości buraków)
• Buraki kroimy w cienkie plasterki, układamy na półmisku polewamy octem balsamicznym, oliwą z oliwek.
• Całość oprószamy serem kozim i rozmarynem.